Archiwum 10 lutego 2005


lut 10 2005 Powrót... ale nie do zdrowia ;/
Komentarze: 5

Jestem chora... tak strasznie :( Mam chrype do tego okropny kaszel i katar. Cały tydzień juz sie męcze, biore jakies antybiotyki ale czy cos pomagają ? hm... no możliwe ze tak chociaz nie odczuwam tego :))

Podoba mi sie życie lenia w sumie, nic nie robie, siedze w domu, na kompie, mam dużo czasu itp. ale ja chcem juz wyjść na dwóóóóóóóóóóór :)) Tak ładnie pogoda sie poprawiła a ja gnije w domu :D Jedynym oknem na świat i na to co sie dzieje jest mój kOmuter :)) no i telefon. W sumie ostatnio to on mi sprawia dużą przyjemność a zwłaszcza pogawędki z pewnym kimś  :)) Właśnie wczoraj mi sie tak fajnie humor poprawił jak "On" zadzwonił :) ah.... pierwszy raz od kilku dni udało mi sie pożądnie przyłachać - tego mi brakuje :)

Ostatnio miałam małe problemy w chodzeniu ale juz jest ok, miałam malutki wypadek i pękła mi żyła na palcu...ble... :P ale juz sie zagoiło i moge normalnie chodzic, chociaz czasami troche boli.

No i jutro a moze w sobote wyjde juz. Musze isc na konkurs do mojej Blansi zobaczyc i pokibicowac zeby wygrała :D i musze.... no ten, spełnic obietnice bo jak to powiedział " jak  nie to Cie 'sterroryzuje' na środku ulicy" czy jakos tak :) Ej przypomina mi sie 'last year' czemu? bo tak ! :P Ok spadam po gorącą herbate i życze wszystkim chorującym i sobie "SZYBKIEGO POWROTU DO ZDROWIA!!!" :)


buahaha : :