Komentarze: 3
No więc wczoraj była wywiadówka =] Myśłałam ze bede miał syf za to za mnie fizyca złapała na ściąganiu (dostałam banie za to, ale napewno poprawie)i za to że troche z ZawiaSem sie do niej rzucałyśmy. Zbliżała sie juz 18.00 .Siedziałam przy kompie i czekałam na mame az wruci. Nagle drzwi sie otwarły...........byłam przygotowana na porządny ojeb............jednak sie zdziwiłam :0.
Mama: Co dziś było na fizyce?
Ja : A sprawdzian =]
Mama: i co dostałas ?
Ja : banie bo złapała mnie na ściąganiu =D
Mama: To co Ty ściągać nie umiesz ? (śmiech)Ja: Cała klasa ściągała ale akurat mnie musiała zauważyc =]
Mama: A kiedy poprawisz?
Ja : A w środe =]
Mama : A to dobrze =]
No i tak nasza rozmowa sie zakonczyła na ten temat =] Jestem zadowolona z postawy mojej mamy naprawde spodziewałam sie potężnej kłutni a tu nic tylko mnie wyśmiała (ojciec tak samo zreszta) No to LoOz nie będe na rodziców narzekac ( :* ) =]]