Archiwum 02 października 2004


paź 02 2004 Z jednej strony dół z drugiej zajebiście...
Komentarze: 7

Po pierwsze miałam dzis jechac do sfinksa . niewypaliło. przezemnie? tez.

Poszłam sie "odstresowac".pomogło.bardzo.humor w chooj sie poprawił.nawet niewiem kiedy....no moze wiem :D

Sfinksa zrobiłam sobie w górze.było zajebiscie.22.15 w domu ale to mi wystarczyło.samopoczucie ogólnie spoko looz a nawet zajebiscie dobrze.

Myśl przewodnia tej notki powinna brzmieć " bedzie jeszcze duzo okazji do tego...i tamtego"

znowu notka którą (tak podejrzewam) ja tylko rozumiem ....no i dobrze :)

 

buahaha : :