paź 02 2004

Z jednej strony dół z drugiej zajebiście...


Komentarze: 7

Po pierwsze miałam dzis jechac do sfinksa . niewypaliło. przezemnie? tez.

Poszłam sie "odstresowac".pomogło.bardzo.humor w chooj sie poprawił.nawet niewiem kiedy....no moze wiem :D

Sfinksa zrobiłam sobie w górze.było zajebiscie.22.15 w domu ale to mi wystarczyło.samopoczucie ogólnie spoko looz a nawet zajebiscie dobrze.

Myśl przewodnia tej notki powinna brzmieć " bedzie jeszcze duzo okazji do tego...i tamtego"

znowu notka którą (tak podejrzewam) ja tylko rozumiem ....no i dobrze :)

 

buahaha : :
BlooDerKa
11 października 2004, 17:27
S=inksomaniaczki jedne:]] Ale i tak bys nie pojechała bo autobus nie przyjechał wiec siem ciesz:]] Pozdro ----> [new nota u mnie]
krowa
08 października 2004, 18:20
puma, to ja mogę występować:P
rysa
07 października 2004, 15:57
ah ten sfiiiiiiiinks :DDDdd
.
06 października 2004, 14:49
nie możesz byc w jednym miejscu ale jestes za to w drugim
puma
06 października 2004, 08:48
hehe :] to ja może sobie zrobie koncert hhpowy na karpiku w domu ?:> ciekawa perspektywa :DDD :*
ZawiaS ;D
03 października 2004, 20:37
ha! ja tysz ją rozumiem ;D
Popieram
02 października 2004, 22:54
tak trzymać- jeżeli jedno nie wypali zawsze mozna poszukać innego sposobu rozluźnienia sie i spędzania zajebiście udanego wieczoru. Poozdro :>

Dodaj komentarz